Na rozgrzewkę
Ale mrozik! Sorry taki mamy klimat, jak genialnie orzekła pani minister :) Nie zrażona drastycznym spadkiem temperatury wyszłam wczoraj pobiegać. Gdzieś w połowie trasy nieco zwątpiłam, bo smagające po twarzy drobinki lodu mocno dawały się we znaki. Do tego kopny śnieg utrudniał poruszanie. Tempo, a w zasadzie jego brak okrutnie mnie zmęczyło. Jednak miny przechodniów w stylu „jak można biegać w taką pogodę???” – BEZCENNE... A dziś zamarzyłam o grzańcu. Oczywiście bezalkoholowym. Zresztą jako posiadaczka tzw. słabej głowy staram się unikać mocnych trunków. Gwarantuję, że wariant bez procentów rozgrzewa równie skutecznie jak tradycyjny, a jest od niego o wiele zdrowszy. Grzaniec bezalkoholowy Składniki : - 500 g jabłek, - 500 g świeżego ananasa, - 3-4 cm kawałek świeżego imbiru, - 1 cytryna, - 1 laska cynamonu, - 2-3 gwiazdki anyżu, - 1 łyżeczka goździków, - 1 łyżeczka ziaren kolendry, - 1 łyżeczka cynamonu, - szczypta pieprzu Cayenne, - 150 ml soku malinowego...