I jak tu nie spróbować!
Po lekturze "I jak tu nie biegać!" wiedziałam, że pozycja "I jak tu nie jeść!" stanie się absolutnym "must have" w moim księgozbiorze. Uwielbiam styl, w jakim Pani Beata opisuje rzeczywistość - tą biegową i tą kulinarną. Bez nadęcia, moralizatorskiego tonu, otarcia się o banał. Za to serwuje pozytywną energię w ilościach przemysłowych... Od razu przetestowałam przepis na domowy izotonik z dodatkiem nasion chia oraz zrobiłam przepyszne mleko migdałowe. Na pewno przygotuję też placki komosowo-cukiniowe, krem marchwiowo-mandarynkowy, imbirowo-kokosowe lody z czarnym sezamem i bezglutenowy chleb bananowy. A dzisiaj upiekłam brownie z czerwoną fasolą, które tak intensywnie pachniało orzechami, że zjedliśmy jeszcze ciepłe, nie zważając na trudności z jego pokrojeniem :-))). Brownie z czerwonej fasoli Składniki : - 1 szkl. czerwonej fasoli, - ¼ szkl. mleka kokosowego, - ¼ szkl. mleka migdałowego, - ½ szkl. kakao, - ½ szklanki ksylitolu (dałam cukier), -...