Na wysokich obrotach
Długo mnie nie było. Najpierw kilkudniowy
wypad do Wrocławia na azjatycki Nowy Rok Adelki, a potem tydzień intensywnych
prac w ogrodzie okupiony koszmarnym bólem kręgosłupa. W międzyczasie
nastawiłam nalewkę malinową i zamroziłam dziesiątki woreczków z ziołami. Doba jest zdecydowanie za krótka... Dziś zapraszam na konfiturę z czerwonej cebuli, do której przymierzałam
się od dawna. Wyszła przepyszna i już wiem, że będzie genialnym dodatkiem do pieczonego mięsa, pasztetu,
czy różnego rodzaju serów. Przepis pochodzi z wrześniowego numeru „Moich smaków życia”.
Konfitura z czerwonej cebuli
Składniki:
- 1 kg czerwonej cebuli,
- 4 łyżki oliwy,
- 4 łyżki octu balsamicznego,
- 1 i ½ szkl. czerwonego wytrawnego wina,
- 350 g cukru,
- tymianek (dałam garść świeżego tymianku
cytrynowego),
- sól i pieprz (do smaku),
- szczypta chili (dodałam od siebie).
Pokrojoną cebulę zeszklić na oliwie, dodać
cukier, chwilę razem podsmażyć. Wlać wino i ocet balsamiczny, dodać posiekany tymianek –
dusić przez ok. 40 min. do miękkości cebuli i odparowania nadmiaru wina. Przyprawić do smaku solą, pieprzem
i szczyptą chili. Przełożyć do słoików - zapasteryzować.
*Z podanej ilości składników wyszło mi 6 małych
słoiczków.
A poniżej kilka zdjęć z Wrocławia:
Rewelacyjna tarta Grzesia (wciąż czekam na
przepis):
„Machina Organika” – smaczny,
wegetariański adres:
Komentar
Posting Komentar