W górach jest wszystko, co kocham
Z małym poślizgiem publikuję dziś fotorelację z ostatniego wypadu w Gorgany i Połoninę Krasną. Zbyt krótkiego,
zważywszy na urokliwy charakter tych nieznanych mi wcześniej gór. Cudna pogoda, ciekawi ludzie i smak koniaku, którego normalnie prawie nie pijam... :-))). Wrócę na pewno.
Połonina Krasna w pełnej krasie:
Topas:
Chcę tu zostać:
Zasłużony
odpoczynek na szczycie:
Krówka na wysokościach:
Pora wracać na ziemię:
Komentar
Posting Komentar